![]() |
![]() |
![]() |
Karmienie a pracaObecnie wiele matek kontynuuje karmienie po powrocie do pracy, nawet na pełen etat. Najbardziej korzystna dla laktacji jest praca na część etatu, ale w każdym przypadku jej utrzymanie to kwestia motywacji i dobrej organizacji życia domowego. Dobrze jest porozmawiać o tym z osobą z poradni laktacyjnej. Dokładna analiza naszej sytuacji (może w pracy nie ma warunków na odciągnięcie pokarmu, a może nie radzimy sobie ze skutecznym odciąganiem), pomoże nam pokonać trudności i pozytywnie myśleć o rozstaniu z dzieckiem Dopóki dziecko nie osiągnie wieku 6 - 8 miesięcy najważniejszą zasadą będzie opróżnianie piersi co 3-4 godziny, z jedną pięciogodzinną przerwą na dobę. Przysługujące przerwy w pracy wykorzystujemy na przystawienie dziecka lub odciąganie pokarmu. Jeśli tej zasady nie będziemy przestrzegać, laktacja może ulec zmniejszeniu. Gdy podczas naszej nieobecności, dziecko będzie już zjadało 1 - 2 posiłki z żywności uzupełniającej, nie musimy w tym czasie odciągać, ale czas pobytu w domu trzeba wykorzystać na częstsze karmienie. Po powrocie do pracy należy być przygotowanym na to, że może zwiększyć się ilość nocnych karmień, ponieważ dziecko będzie potrzebowało bliższego kontaktu z matką. Bardzo przydaje się wtedy umiejętność karmienia w pozycji leżącej, która pozwoli nam na pełniejszy wypoczynek w nocy. W dniach wolnych od pracy utrzymujemy naturalny rytm karmień, nie ograniczamy sztucznie dziecku piersi, dajmy sobie i dziecku nacieszyć się sobą. Zaplanujmy ten czas ze swoim maleństwem, próbujmy jak najwięcej rzeczy zrobić wspólnie. Może pójście do sklepu zajmie nam więcej czasu, ale będzie wspólnym doświadczeniem. Jest kilka sposobów innych niż z butelki polecanych przy karmieniu z piersi:
|